Wydarzenia
- 03-11-2022
DARY I SPRZĘT DLA UKRAINY ZOSTAŁY PRZEKAZANE
Dzięki kolejnemu już szprotawskiemu konwojowi humanitarnemu walczący żołnierze i ludność cywilna Ukrainy otrzymali wsparcie rzeczowe i finansowe, które pomoże im w walce ze skutkami rosyjskiej agresji. Podczas wizyty szprotawska delegacja spotkała się z Merem Lwowa Andrijem Sadowym, z którym omówiono dalsze formy pomocy.
- Z rąk Mer Umania Iriny Pletniewej odebrałem medal za zasługi, wsparcie i pomoc, który dedykuję wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tej pomocy – mówi burmistrz Mirosław Gąsik. – W tym miejscu serdeczne podziękowania składam uczestnikom czwartego konwoju oraz wszystkim osobom zaangażowanym w jego organizację i zbiórkę darów.
Podczas wizyty miałem okazję spotkać się z Merem Lwowa Andrijem Sadowym. Podobnie jak cały ukraiński naród, również on dziękował za otwarte polskie serca i pomoc, której doświadczają każdego dnia. Niestety, jak mocno podkreślał, to wsparcie potrzebne jest nieustannie. Omawialiśmy, więc dalsze formy pomocy, zwłaszcza w kontekście potrzeb w zakresie opieki zdrowotnej. Na miejscu miałem okazję obejrzeć budowę nowego szpitala rehabilitacyjnego, w którym rekonwalescencję przechodzić będą zarówno dorośli, jak i dzieci z dotkliwymi ranami wojennymi. Ogromny żal ściska serce, jak widzi się małe dzieci z najstraszliwszymi obrażeniami w postaci amputowanych kończyn. Dlatego, pomimo kryzysu gospodarczego, z którym borykamy się w naszym kraju, nie możemy zapominać o ogromnych potrzebach naszych przyjaciół zza wschodniej granicy.
W IMIENIU MER UMANIA I MERA LWOWA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM MIESZKAŃCOM SZPROTAWY ZA DOTYCHCZASOWĄ POMOC!
Podczas wizyty miałem okazję spotkać się z Merem Lwowa Andrijem Sadowym. Podobnie jak cały ukraiński naród, również on dziękował za otwarte polskie serca i pomoc, której doświadczają każdego dnia. Niestety, jak mocno podkreślał, to wsparcie potrzebne jest nieustannie. Omawialiśmy, więc dalsze formy pomocy, zwłaszcza w kontekście potrzeb w zakresie opieki zdrowotnej. Na miejscu miałem okazję obejrzeć budowę nowego szpitala rehabilitacyjnego, w którym rekonwalescencję przechodzić będą zarówno dorośli, jak i dzieci z dotkliwymi ranami wojennymi. Ogromny żal ściska serce, jak widzi się małe dzieci z najstraszliwszymi obrażeniami w postaci amputowanych kończyn. Dlatego, pomimo kryzysu gospodarczego, z którym borykamy się w naszym kraju, nie możemy zapominać o ogromnych potrzebach naszych przyjaciół zza wschodniej granicy.
W IMIENIU MER UMANIA I MERA LWOWA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM MIESZKAŃCOM SZPROTAWY ZA DOTYCHCZASOWĄ POMOC!