Otwarto go z wielką pompą w czasach III Rzeszy, a dokładnie 1 czerwca 1935 roku. Podkreślano wtedy, że Szprotawa wzbogaciła się o kolejną atrakcję nie tylko rekreacyjną, lecz również turystyczną. Basen ówcześnie spełniał wymagania dla pływalni sportowej.
Kąpielisko składające się dwóch osobnych basenów i bogatej infrastruktury zaprojektował architekt Gauert ze Świdnicy. Oba mieściły razem 2 600 000 litrów wody. Po zmierzchu kompleks był podświetlany.
To był z niem. „Parkbad”, czyli basen parkowy. Zaprojektowano go w bardzo atrakcyjnej lokalizacji, tj. w formie tarasowej na skarpie pradoliny rzeki Szprotawa. Wcześniej był tu „Park powiatowy”, a w pięknej willi na szczycie skarpy mieściła się siedziba starosty szprotawskiego. Przedwojenne pocztówki określały ten basen jako „jedyny w swoim rodzaju kompleks kąpielowy we wschodnich Niemczech”.
Przedwojenny dziennik szprotawski Sprottauer Tageblatt z 4 czerwca 1935 roku nazywa projektanta basenu wręcz „twórcą architektury”. Co prawda za rządów Hitlera duszono szkoły Bauhausu, ale nie od razu i nadal było go pełno w architekturze. Dostrzegamy go także w obiektach szprotawskiego basenu, a przede wszystkim w zapleczu sanitarno-magazynowym, wyglądającym jak domki z klocków.
MAJSTERSZTYK BAUHAUSU
Przypomnijmy, że zgodnie z zasadami nowoczesnego budownictwa to funkcja miała dyktować formę budowli. Podkreślić również należy, że w naszym przypadku umiejętnie wykorzystano naturalne położenie i ukształtowanie terenu, tworząc na nasłonecznionej skarpie pradoliny rzecznej tarasowy kompleks architektoniczny, w otoczeniu dojrzałej parkowej zieleni i przy mikroklimacie rzeki Szprotawy.
Budynek administracyjny basenu wyróżnia owalny wykusz z taśmą okienną i charakterystyczną grą gzymsów. Prostotę i jednocześnie wymiar estetyczny zachowuje wciśnięty w taras dwukondygnacyjny budynek magazynowy, z kompozycjami zróżnicowanych rzędów okiennych. Zwróćmy także uwagę na płaskie dachy i powtarzalność portali wejściowych. Nawet nad wejściami do przebieralni dostrzeżemy taśmę złożoną z odcinków potrójnych świetlików i kontrastowanie gzymsów, a powyżej w duchu Bauhausu wykonano narożną betonowo-stalową balustradę.
Basen dolny posiada otwartą balustradę z rzędami powtarzalnych prostych bloków betonowych z prześwitami, przykrytych poziomą belką, oddzielonych dla kontrastu słupkami o większym przekroju. Nawet zwykłe żygacze przy całej swej kwadratowej prostocie trącą osobliwym pięknem.
Architekt Gauert specjalizował się w budowie kompleksów kąpielowych. W 1934 roku zaprojektował basen w Jaworze, w 1939 w Bielawie, rok później na ziemi prudnickiej. Jak czytamy w gazecie Deutsche Bauzeitung (Heft 35) z 31.08.1938 roku, prowadził biuro – Ing. Büro Gauert, Schweidnitz przy ul. Friedrichstrasse 2.
- Basen czynny będzie do końca wakacji codziennie w godz. 10.00 - 18.00.
- Dorośli za bilet zapłacą 10 zł, dzieci i młodzież 8 zł.
- Dzieci do lat czterech korzystają bezpłatnie.
- Opłata za wynajęcie kabiny 10 zł.
Oferowane są również bilety rodzinne:
- 2 osoby dorosłe + dziecko powyżej 4 roku życia – 18 zł;
- 1 osoba dorosła + 2 dzieci powyżej 4 roku życia – 16 zł.
- Do tego także korzystne bilety tygodniowe i miesięczne.