Budżet Obywatelski 
Flaga Szprotawy po raz kolejny zawisła na jednym z najwyższych szczytów gór Kaukazu - Kazbek 5047 m n.p.m., 17 lipca 2017, o godz. 9:45. To ostatni, mocny akcent niełatwej wyprawy „Expedition Sky is the limit” w składzie: Arkadiusz Dybiec, Anna Kożuch, Sebastian Agafiti i Krzysztof Sabaciński ze Szprotawy.
Poniżej relacja pana Sabacińskiego:
„Kazbek jest jedną z najwyższych i najpiękniejszych gór na Kaukazie. Położony we wschodniej części Kaukazu Centralnego, w Oseti Południowej, niedaleko granicy z Degestanem.
Kazbek, tak samo jak Elburs, jest wygasłym wulkanem. Główną trudność na Lodowym Szczycie stanowi 50-metrowy kuluar (40 stopni nachylenia), znajdujący się na odcinku wyprowadzającym na wierzchołek. Góra pozbawiona sąsiadujących szczytów, o podobnej wysokości, narażona jest na znaczne zmiany pogody i duże wahania temperatur.
Ze stoków Kazbeka spływają liczne lodowce. Po stronie gruzińskiej znajduje sięlodowiec Gergeti, a na południowych stokach góry znajduje się dawna stacja meteorologiczna, która w sezonie letnim pełni rolę schroniska dla alpinistów. W jej sąsiedztwie spędziliśmy trzy dni.
Dla Gruzinów Kazbek to kapryśna kobieta, którą spowija szal z wiecznych mgieł. Zazwyczaj gruzińscy alpiniści nie wchodzą na sam szczyt tłumacząc, iż nie depcze się po głowie niewieście.”
„Kazbek jest jedną z najwyższych i najpiękniejszych gór na Kaukazie. Położony we wschodniej części Kaukazu Centralnego, w Oseti Południowej, niedaleko granicy z Degestanem.
Kazbek, tak samo jak Elburs, jest wygasłym wulkanem. Główną trudność na Lodowym Szczycie stanowi 50-metrowy kuluar (40 stopni nachylenia), znajdujący się na odcinku wyprowadzającym na wierzchołek. Góra pozbawiona sąsiadujących szczytów, o podobnej wysokości, narażona jest na znaczne zmiany pogody i duże wahania temperatur.
Ze stoków Kazbeka spływają liczne lodowce. Po stronie gruzińskiej znajduje sięlodowiec Gergeti, a na południowych stokach góry znajduje się dawna stacja meteorologiczna, która w sezonie letnim pełni rolę schroniska dla alpinistów. W jej sąsiedztwie spędziliśmy trzy dni.
Dla Gruzinów Kazbek to kapryśna kobieta, którą spowija szal z wiecznych mgieł. Zazwyczaj gruzińscy alpiniści nie wchodzą na sam szczyt tłumacząc, iż nie depcze się po głowie niewieście.”
