Aktualności

W związku z brakiem jednoznacznej decyzji ze strony Marszałka Województwa Lubuskiego, jako organu wydającego decyzje zezwalające na zbieranie i składowanie odpadów Radni Rady Miejskiej w Szprotawie przyjęli jednogłośnie apel, przygotowany z inicjatywy burmistrza Józefa Rubachy. Radni apelują do Marszałka Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze o wydanie decyzji cofającej decyzję z 21 września 2015 r. w sprawie pozwolenia zintegrowanego na eksploatację instalacji do składowania odpadów w Kartowicach.

Jednocześnie, w podjętym dokumencie apeluje się o zobowiązanie właściciela składowiska odpadów SUEZ ZACHÓD Sp. z o.o., do jego całkowitego wywiezienia oraz rekultywacji terenu składowiska.

 

W 2012 roku burmistrz Józef Rubacha nie wyraził zgody na rozbudowę składowiska w Kartowicach. Niestety, zgodnie z posiadanymi ustawowo kompetencjami, nie mógł wydać decyzji o zaniechanie składowania odpadów wraz z jego likwidacją.

W lipcu 2013 roku burmistrz Józef Rubacha wystosował pismo do dyrekcji SUEZ o złożenie  wyjaśnień dotyczących pożaru na składowisku. W odpowiedzi dyrekcja poinformowała, że  samozapłon gazów na tego typu instalacjach, jest zjawiskiem powszechnym ze względu na wytwarzany metan.

 

W 2015 roku Burmistrz Szprotawy wystąpił do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze o przeprowadzenie kontroli składowiska, ze względu na uciążliwy zapach wydobywający się z terenu zakładu i obawy mieszkańców dotyczące przyjmowania odpadów niebezpiecznych. Kontrola WIOŚ trwała od 25 maja do 30 czerwca 2015 r. Wnioski pokontrolne wskazywały, że procesy odzysku i unieszkodliwiania odpadów są działaniami mogącymi generować uciążliwości odorowe. Na terenie zakładu i w jego pobliżu stwierdzono wyczuwalny charakterystyczny dla tego typu instalacji zapach. Jednakże zaznaczono, że w obowiązujących przepisach prawnych brak jest regulacji dotyczących kwestii uciążliwości zapachowych z tego typu obiektów. WIOŚ stwierdził, że składowisko spełnia wymogi wynikające z obowiązujących przepisów, a w trakcie wizji na obiektach i urządzeniach do przetwarzania odpadów nie stwierdzono obecności środków i substancji świadczących o niedozwolonych praktykach utylizacji odpadów niebezpiecznych.

 

W październiku 2015 r. Burmistrz Szprotawy zorganizował spotkanie mieszkańców z  przedstawicielami zarządu składowiska odpadów, przedstawicielami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Obecny na spotkaniu wiceprezes składowiska zapewniał, że fetor odczuwalny jest w związku realizacją dużego kontraktu na kompostowanie osadów ściekowych, który miał zakończyć się we wrześniu 2015 r. Niestety uciążliwości zapachowe nie ustąpiły.

W sierpniu 2016 r. dyrekcja SUEZ poinformowała Burmistrza Szprotawy, iż na terenie składowiska podjęto działania ograniczające oddziaływanie instalacji na środowisko. W celu ograniczenia przykrego zapachu wydobywającego się z terenu składowiska firma rozpoczęła obsypywanie skarp składowiska ziemią. Takie działanie miało na celu również wyeliminowanie rozwiewania worków foliowych i innych materiałów poza teren składowiska. Składowisko prowadziło także badania mające na celu wyeliminowanie przykrych zapachów z odcieków składowiskowych. Dodatkowo poinformowano, że po obfitych opadach deszczów odcieki po części przepompowywane są na składowisko, w celu zapobiegnięcia wylania się ich poza teren zakładu oraz w celu uniknięcia powstawania samozapłonów.

 

W maju 2017 r. burmistrz Józef Rubacha wystąpił ponownie do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze o przeprowadzenie kontroli.

Ponadto, 9 czerwca 2017 r. burmistrz zorganizował spotkanie z mieszkańcami Szprotawy, Wiceprezesem SUEZ ZACHÓD Sp. z o.o., Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska w Zielonej Górze oraz radnymi w sprawie wysypiska śmieci. WIOŚ przedstawił wstępne wyniki pokontrolne, gdzie stwierdzono, że odór powstaje poprzez ponowne nawilżanie korony wysypiska odciekami, które są magazynowane w zbiornikach oraz podczas kształtowania skarp, gdzie zrywana jest ubita warstwa śmieci. Wiceprezes SUEZ zapewnił zebranych, że do końca sierpnia br. uciążliwy zapach zostanie zniwelowany poprzez budowę systemu drenażowego oraz zakrycie części składowiska geomembraną przysypaną ziemią. Poinformował również, że obecnie trwa wstępna rekultywacja, a przewidywany czas zamknięcia składowiska to około 2 lata.

Podczas spotkania Burmistrz Szprotawy stwierdził, że jeśli składowisko w Kartowicach nie będzie spełniać wymogów środowiska i nie będą przeprowadzone prace zabezpieczające, będzie wnioskował do właściwych instytucji o zaniechanie składowania odpadów wraz z jego likwidacją.

Pod koniec sierpnia br. na składowisku w Kartowicach doszło do pożaru.

 

 

Również pod koniec sierpnia WIOŚ wydał zarządzenie pokontrolne, w którym nałożył na spółkę SUEZ szereg obowiązków, w celu wyeliminowania wykrytych naruszeń. Do 30 września spółka zobowiązana została do przedstawienia pisemnej informacji o podjętych działaniach. Do chwili obecnej burmistrz Józef Rubacha nie otrzymał takiego dokumentu do wiadomości.

5 października br. na zaproszenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego odbyło się spotkanie z wiceprezesem firmy SUEZ, przedstawicielami Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz władzami samorządowymi, którego celem było omówienie tematów w zakresie działań podejmowanych przez spółkę SUEZ oraz przyszłości składowiska w Kartowicach. Podczas spotkania burmistrz Józef Rubacha podtrzymał wcześniej przedstawione stanowisko, w którym z uwagi na niewłaściwe użytkowanie składowiska, dąży do cofnięcia przez Marszałka Województwa Lubuskiego Pozwolenia Zintegrowanego na eksploatację instalacji do składowania odpadów wraz z jego rekultywacją i zabezpieczeniem przed wyciekami.

Niestety, pomimo szeregu radykalnych działań podejmowanych przez Burmistrza Szprotawy, do chwili obecnej Marszałek Województwa nie przedstawił decyzji odnośnie funkcjonowania składowiska w Kartowicach.

 

 

 

Drugim poruszanym tematem były otrzymane przez Urząd Miejski w Szprotawie wezwania do zapłaty. od pełnomocnika Banku Spółdzielczego w Trzebielu- Radcę Prawnego Tomasza Kłój z Kancelarii Radcy Prawnego AEGIS z Zielonej Góry, z Urzędu Skarbowego w Żarach oraz od komornika przy Sądzie Rejonowym w Żarach.

 

Burmistrz Szprotawy nie uznał wezwań do zapłaty za zasadne, bowiem w 2014 roku została wpłacona już do depozytu, na rachunek Sądu Rejonowego w Żaganiu zasądzona należność wraz z odsetkami i tym samym gmina została zwolniona z zobowiązania. Wyłącznym dysponentem złożonego depozytu jest komornik prowadzący egzekucję, zatem żądanie wypłaty środków pieniężnych powinno zostać przez Bank Spółdzielczy w Trzebielu i Naczelnika Urzędu Skarbowego skierowane do właściwego w sprawie komornika.

Takie stanowisko Gminy Szprotawa zostało przesłane do kancelarii radcowskiej w Zielonej Górze, reprezentującej Bank Spółdzielczy w Trzebielu, do Urzędu Skarbowego w Żarach oraz do komornika przy Sądzie Rejonowym w Żarach.

O postępach w sprawie będziemy Państwa na bieżąco informować.